Nieco haiku

Ladne, pierwsze chyba najlepsze :)

Takie co "nieco" są te moje haiku i z szacunkiem
czytam uwagi w myśl zasady -
onegai shinasu (wytchnij mi moje błędy, obiecuję bardo
sie starać).
mariat - cóż mogę powiedzieć - ciekawa propozycja
szczególnie do drugiego
"wieczna zima" - wystąpiłaby ciekawa gra słów: wiatr
(wyżej), wieczna(niżej), ale w haiku nie chodzi o
poetyckie formy - metafory, czy właśnie ekwilibrystykę
słowną. Jeżeli tę "wieczną zimę"potraktować inaczej
nie jako wietrzną, ale wiecznie (ciągle) trwającą - to
wprowadzamy pewną ocenę myślową. A haiku to nagłe
spostrzeżenie, odczucie, nieoczekiwane skojarzenia,
podświadome impresje .To jest jak słusznie podnosi
Vick Thor - zen - filozofia ta jest podstawą haiku.
Zresztą moim zdaniem haiku nie da się poprawić - bo to
już będzie zupełnie nowe, przemyślane.
Dziękuję uprzejmie wszystkim za komentarze i oceny.
Vick Thor - trochę przeceniłeś moje umiejętności i
zmusiłeś do lektury, wynikiem której wzbogaciłam swoje
słownictwo - domo arigato.
P.S. W drugim haiku widzę, że nie zachowałam zasady
5-7-5 pisząc - wiatr rozwiewa włosy. W rekopisie
miałam - wicher rozwiewa włosy. A niech tam - to nie
jest bezwzględna reguła, a wicher możeby skotłował
włosy.

Fajnie, fajnie:)

Esencjonalne haiku za zen - o negaishimasu
Zy ta san,jomo arigato.O hayoo! Nic nie zmieniaj -
jest dobrze; kire i kigo zaznaczone
wersyfikacja prawidłowa. Pozdrawiam.

Wszystkie ladne.Ale gdzie lato?Ja bardzo czekam na
nie!

Pierwsze haiku bardzo udane :)

a ja widziałam dziś pierwsze bazie :-) dobre haiku :-)
przydałoby się lato do kompletu :-)

Dochodzimy do wiosny, pozdrawiam:)

to co mi się podoba w haiku to ta oszczędność słów -
a ja z Poznania - mój plusik -cieplutko pozdrawiam:)

A ja 2 ostatnie zabieram do przeróbki -
zmarznięte dłonie
wiatr rozwiewa włosy
już wieczna zima

* * *

nagłe olśnienie
słońce zwiastuje wiosnę
zielona gałąź ---------------------
to tak sobie by wyrazić Twoimi słowami inne odczucie.
Pozdrawiam.