Niedaj mi zbudzić się...
...boję sie jutra...następnych dni... i..za nie...modlę się...już dziś...
Jest takie miejsce...
cudownych przezyć świat...
magia doznań..i..uniesień czar...
Czasem tam jestem...ze mną...TY...
rozpływamy się...jak obłoczki...
spełnioni tak... nierealnie...
Zakazany to świat...
naszych ukrytych pragnień...i..snów..
cielesnych rozkoszy...
zatraceń... w wirze namiętności...
Twój dotyk...koi smutki duszy...
zamieniając szarość..w barwną tęcze
wzruszając serca drgnienia...
dając wiare na reszte dni...
nadzieję na następne ...jutro?..
czy bedzie...nam dane...?...
któż to wie...
czy sen ziści sie........???
Pragnę...proszę..o tym wiedz...
zawsze mocno...niewyobrażalnie...
i...dalej chcę...
...niech moja bajka...
proszę...
...toczy się...
...śnię..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.