Niemoc
Niemoc
Otworzyłem na świat swoje skrzydła
stanąłem na dachu swojego jestestwa,
krew przez moment się zatrzymała
a serce stanęło jak by chciało
powiedzieć
nareszcie.
Głowa zadarta do góry w niebo,
bo tam gwiazdy w ciemnej nocy świecą
i myśli krążą wokół ich żywota
moje myśli jak lawiny w zastygłych
śniegach
gór splotach.
I tylko oczy jasne moje zmienne
rozwarte na całość lustrują słowa
zagmatwane
za i przeciw, by nie upaść, by nie pochylić
głowy
przed czymś co się nazywa niemocą,
niemocą życia po ludzku.
Łódź 04.08.2014 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (1)
Niemoc nie dodaje nam skrzydeł.
Noc jest błogosławieństwem i ukrywa wszelkie
niedoskonałości. Miłego dnia.