Niemy krzyk
od tego się zaczęło...
Ukrywam w sercu wspomnień moc
Lecz nie powiem już nic
Bo nie uwierzysz mi
Odmierzam monotonii czas
Lecz nie powiem nic
Gdyż prawda dzisiaj śmiesznie brzmi
Nie powiem co myślę
Nie powiem co czuję
Stanę bezbronny w samotnym tłumie
I milcząc nie zgodzę się z nim...
jesień 2004
autor
Chestero
Dodano: 2006-06-14 07:54:51
Ten wiersz przeczytano 371 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Krzyczymy w duszy, szukając ratunku i tak bardzo
chcąc, by ktoś ten krzyk usłyszał... Sprzeciwiamy się
nic nie mówiąc, sprzeciwiamy sie milczeniem, tak
bardzo nie chcąc ciągle się podporządkowywać... Ale
nie stać nas na wydanie głosu...