Niemy świat
Niemy świat bezsilnie woła mnie
oskarża, za co?
Za mój śmiech
o łzy prosić chce
o ból co krzyczy z serc.
Już lepiej milcz i spojrzeniam ukołysz
mnie, zasne w twoich ramionach i obudzę się
w ciemnościach.
On niszczy, depcze we mnie piękno. Więc
nie miej mi za złe że we mgle znów widzę
twoją twarz...
autor
sok pomidorowy
Dodano: 2006-02-20 15:10:01
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.