Nienawidzi bo...
Nienawidzi go
bo...
do obłędu kochała
nienawidzi
nie chce już nigdy
tych oczu
ust
głosu jak narkotyk
nie chce!!!
wydłubie sobie oczy
przebije bębenki
żeby przestać słyszeć
jego głos w swojej głowie
Zrobi trepanację czaszki
wyrzuci mózg
wyrwie serce
bo wrósł w nie korzeniami
odetnie kończyny
Nie będzie miała możliwości
czytania wierszy
pisania bzdurnych tekstów
słyszenia puszczonego
przez kogoś sygnału na komórkę
odczuwania czegokolwiek
wolna...
Jednym ruchem
żelazny stukot
który bezustannie przypomina
lustro
zrobi to wszystko
czego sama
nie jest w stanie zrobić...
Komentarze (12)
Zal i tęsknota wielka ale najważniejsze że jest
jeszcze iskierka-pozdrawiam!
Boże, straszne zamiary peelka powzięła, trzeba ją
powstrzymać by krzywdy sobie nie zrobiła. Dobrze
przekazane - ciarki wywołane.
usłyszałem twój krzyk..a .ból bardzo realistycznie
ukazujesz....
wiersz krzyczy...pozdrawiam
Dobry wiersz - być może i On myśli podobnie - miałem
tak ... kiedyś . Z tym wierszem przypłynęły niechciane
wspomnienia - pozdrawiam
Bardzo smutny wiersz,nieszczęśliwa
miłość boli,ale trzeba zapomnieć i żyć
dalej,jeszcze spotkasz niejedną.
Pozdrawiam.
Z serca nie latwo wyrwac milosc...ona
w duszy pozostaje na wiecznosc,,
piekny wzruszajacy wiersz,,pozdrawiam
cieplutko.
miło ten wiersz się czytało,pozdrawiam
bardzo wymowny wiersz, pełen nienawiści
myśl pozytywnie. będzie dobrze. pozdrawiam.
nieszczęśliwa miłość tak bardzo boli.... chciałoby się
zapomieć, wyrzuć wszystko z serca... niestety nie tak
łatwo można to zrobić:( wiersz ładnie napisany,
pozdrawiam
syrasznie opisane aż czuc ból zranionej osoby
:)pozdrawiam cieplutko