Nienormalna normalność
Praca niezapłacona
obiecane nie dane
potrzebny niedoceniony
tu szef jest panem
rób i nie narzekaj
masz swoje zajęcie
chętni na to miejsce
czekają w kolejce
Po to są widełki
poprawiają dolę
szefostwo u góry
a pracuś na dole
średnia zaś wysoka
wyniki poprawia
rząd na to pracuje
nam dobrobyt wmawia
autor
AnnaX
Dodano: 2015-11-28 13:50:54
Ten wiersz przeczytano 919 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
co prawda to prawda, pozdrawiam
prawdę piszesz, pozdrawiam
taka jest ekonomia wszystko kosztuje nic za darmow
więc jak ludzią dać?? ten sposób myślenia jest błędny
powoduje koszmar
tylko tyle by przeżyć to horror
Szczera prawda .. widać Wałęsa wyszedł na swoje .. a
kolegów ze Stoczni zostawił .. cichutko myślał .. to
są tylko gnoje .. i mamy tą nową Polskę .. oj mamy .
Smutny i jakże prawdziwy wiersz, niestety tak właśnie
jest z tą średnią krajową...
Szkoda, że tak prawdziwy...
Pozdrawiam serdecznie:)
Tytuł idealnie pasuje do przesłania tego wiersza Aniu.
Pozdrawiam serdecznie paa
Samo życie:(
Pozdrawiam:)
ech ta rzeczywistość skrzeczy Pozdrawiam:)dziękuję za
komentarz u mnie
dobry, choć smutny obraz rzeczywistości:) pozdrawiam
serdecznie
Prawdziwa refleksja i na czasie.
Wiele czynników wpływa jednak
na stan jaki dzisiaj obserwujemy
na rynku pracy. Wypada mi zgodzić
się z komentarzem Wielkiej
Niedźwiedzicy, że teraz , chociaż
już nieco wygasa, istnieje
moda na "magistra" bez względu
na kierunek studiów i jakość
uczelni. Im łatwiej, tym lepiej,
ale skutki często są opłakane.
Pozdrawiam:}
Hm, a ja znam takie powiedzonko:
"szanuj szefa swego, bo możesz mieć gorszego". Problem
jednak istnieje, ale chyba nie wynika ze złej woli,
tylko z niekompetencji wyedukowanych. Popatrz, Aniu,
murarze, mechanicy, glazurnicy, stolarze nie mają
problemu ze znalezieniem pracy. Ani w Polsce, ani
zagranicą. Pedagogika i inne kierunki nauczycielskie
są z góry skazane na niepowodzenie, ponieważ wciąż
jest niż demograficzny. Stosunki międzynarodowe i inne
dziwaczne kierunki? Czy każdy musi skończyć studia.
Mój syn zapytał:
Chcesz, żebym był nieszczęśliwym inżynierem czy
szczęśliwym mechanikiem? Cóż, tworzy szczęśliwy
związek z fryzjerką.
ano zrobili z nas niewolników...a średni krajowa
wysoka...mądrze piszesz :)
Takie czasy" człowiek człowieka" by zjadł, byle
zarobić. I co biednemu po średniej, gdy brak na życie.
Smutno i życiowo. Pozdrawiam serdecznie
proza życia