Niepewność
Nie mam siły walczyć, a ni też ochoty,
Czuję tylko bezwład, dziwne otępienie,
Kiedy się zanurzam w odmęty głupoty
Ludzkich serc nieczułych, twardych jak
kamienie.
I jestem przerażona, gdy tak obserwuję
Podłość tego świata, podwójne oblicze,
Bo stwierdzam nagle, że też nic nie
czuję,
Że zmierzam donikąd, że na nic nie
liczę.
To dziwne, tak wiele się we mnie
zmieniło
Chociaż nadal jestem tą samą osobą.
A jednak coś odeszło i coś się skończyło
I sama nie wiem teraz, którą mam iść
drogą.
I jak odrzucić wszelkie wątpliwości
Od dawna w sercu skrzętnie gromadzone?
I jak się wyzbyć ciągłej niepewności?
Spojrzenie nieufne w którą zwrócić
stronę?
Melduję się po urlopowej przerwie i znowu sięgam do lamusa...
Komentarze (9)
Samo życie :) pozdrawiam
Dobra refleksja i dobrze, ze znow jestes:)
Odrzucić niepewności i nie dać się obojętności.
Pozdrawiam bardzo serdecznie Elu. Ale Kaczorka
pomnożyło :)))
walcz i nie daj się obojętności
Elu, każdy z nas kiedyś staje na rozdrożu i musi
podjąć nie łatwą decyzje. i tylko historia osadzi czy
to dobry wybór
Pozdrawiam paa
Elu, każdy z nas kiedyś staje na rozdrożu i musi
podjąć nie łatwą decyzje. i tylko historia osadzi czy
to dobry wybór
Pozdrawiam paa
Elu, każdy z nas kiedyś staje na rozdrożu i musi
podjąć nie łatwą decyzje. i tylko historia osadzi czy
to dobry wybór
Pozdrawiam paa
Elu, każdy z nas kiedyś staje na rozdrożu i musi
podjąć nie łatwą decyzje. i tylko historia osadzi czy
to dobry wybór
Pozdrawiam paa
Elu, każdy z nas kiedyś staje na rozdrożu i musi
podjąć nie łatwą decyzje. i tylko historia osadzi czy
to dobry wybór
Pozdrawiam paa