nieproszony wierszyk
pogłaszcz troskliwie po włosach.
zobacz - są nieuczesane
jak myśli nie spięte w warkoczyk -
zburzone i rozbiegane.
więc ugłaszcz i mnie, i kosmyki,
bym wreszcie - podobna do ludzi -
przestała się z siebie wymykać.
niewiele, więc może nie szkodzi?
to nikły gest - znaleziony
wśród większych i mniejszych ważkości -
banalne muśnięcie skroni.
idź już. nim zacznę prosić.
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-03-12 08:49:38
Ten wiersz przeczytano 1501 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Dziewczyny, dziekuje - takie sliczne komentarze, a ja
taka nieuczesana! :)))))
delikatnie,uroczo, pozdrawiam
Wiem, że nie ja....ale gdyby to zawsze poplotę..
uroczo delikatnie...czasem trudno je zebrać i ugłaskać
są niesforne ...ale twoje :-)
pozdrawiam
Nel-ko, dziekuje i pozdrawiam :)
czekamy na takie gesty, nie chcemy o nie
prosić...bardzo ładnie Elu:)
Dziekuje, andrew ta w ogole :)))
oczywiście, nie chcę postawić Cię w trudnej
sytuacji...głaszczę czule i w ogóle fajny wiersz:)
pozdrawiam
Oczywiscie *dzieki :)))))))
zieki bardzo za czytania Wszystkim i za niezastapione
poglaskanie :)))
Klaterku, a tylko sprobowalbys! No..! :)))
Bo mini, mozesz jeszcze w kierunku glaskania proznosci
:))
Dzieki Ci - jestes niezastapiona w odkodowywaniu :)
w odniesieniu do sztuki, czyli /dopieszczania/
wierszy, też dobry; ciekawe, co wyczytam za trzecim
razem? umisz niejednoznacznie :)
Lekko reka się unosi chcąc poprawić niesforny kosmyk.
Pięknie
A właśnie, że nie pójdę sobie! O!