nieproszony wierszyk
pogłaszcz troskliwie po włosach.
zobacz - są nieuczesane
jak myśli nie spięte w warkoczyk -
zburzone i rozbiegane.
więc ugłaszcz i mnie, i kosmyki,
bym wreszcie - podobna do ludzi -
przestała się z siebie wymykać.
niewiele, więc może nie szkodzi?
to nikły gest - znaleziony
wśród większych i mniejszych ważkości -
banalne muśnięcie skroni.
idź już. nim zacznę prosić.
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-03-12 08:49:38
Ten wiersz przeczytano 1502 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
gdyby odnieść to do miłości, to bardzo smutny... boimy
się odrzucenia, proszenia; niebanalnie wyrażona
banalna tęsknota za miłością,
podziwiam za muzyczność Twoje wiersze - specjalnie
policzyłam zgłoski, raz 9, raz 7, raz 8 - a wiersz po
prosty płynie! to się nazywa swoboda twórcza:)
pozdrówka, Elu
Piękny, urokliwy tekścik. Aż chce się czytać.
Pozdrawiam.
Aż westchnęłam, taka delikatna, pokorna, bezgłośna
prośbą. Bardzo pięknie :-)
Bardzo ładny i ciekawie napisany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ladny, refleksyjny wiersz:).Aż się prosi,żeby
do niego powracac i na dłużej sie
zatrzymać.:)Pozdrawiam cieplutko. Milego dzioneczka:)
Ech, życie... Ja pogłaskałam ;)
Miłego dnia, Elu :)
Elu, Twoje teksty to poetyckie perełki. Zawsze :-)))
Nieproszone sa najlepsze:-) bardzo sie podoba i te
mysli nie spiete w warkocz:-)
Bardzo urokliwie napisany :)
Aż się prosi, żeby pogłaskać ten wiersz (co niniejszym
czynię).
Miłego dnia.