nieprzebudzenia
opuść skrzydła odpocznij
pomnożone dobro
i tak się podzieli na cząstki Majorany
a połyskujące pióra
niczego nie uratują
może jedno dziecko
szerzej się uśmiechnie
a jeden dorosły
odnajdzie odpowiedź
lecz znowu pobłądzą
w drodze do rozumienia
nastawione na tę godzinę
bomby wybuchają
noże w sercach połyskują
piękniej od piór
a wbijane w plecy wyzwalają
bardziej niż skrzydła
władczynią jest entropia
dlatego lepiej śnić i żyć w iluzji
wzbijać słowa otuchy jak kurz
w smudze światła
szukać sensu sprzątać dom
wielbić swoją naiwność
wierzyć w legendy o bogach
i kochać - oczywiście
najcenniejszą rzeczą
wypracowaną dla istnienia
są mechanizmy obronne
przed rzeczywistością
tak
świat można eliminować
jednym doznaniem:
pierniki i bigos pachną stałością
jakby Ziemia była dobra
i nieruchoma
Życzę Państwu wielu nieprzebudzeń w roku przestępnym - kolejnych 940 milionów km niezakłóconego obiegu wokół Słońca.
Komentarze (38)
Zaczytałam się... i dałam poprowadzić Autorce do samej
puenty. Treść wiersza niczym misterna budowa doskonale
opiera się na jakże solidnej i zarazem odkrywczej
puencie.
Entropia jako władczyni nieuporządkowania i
rozproszenia energii... pozwala nam skupić swoją
energię na rzeczach przyziemnych. Jak smak i zapach
domowych pierników lub bigosu, które to wyzwalają w
nas endorfiny szczęścia, spokoju i poczucia
bezpieczeństwa. To bezpieczeństwo wynika ze znajomości
rzeczy... wszystko, co niezrozumiałe i nieznane budzi
lęk. W cieple domowego azylu, zapominamy, że wraz z
Ziemią jesteśmy w nieustannym ruchu we wszechświecie i
wszystko może się zdarzyć...
Doznania ludzkie wymykają się prawom fizyki... w
jakimś sensie sami radzimy sobie na swój sposób z
życiem w nie do końca poznanym przez nas
wszechświecie, którego jesteśmy przecież cząstką...
Świetny, nietuzinkowy wiersz!
Poezja jaką bardzo lubię czytać.
Wielowymiarowa... każdy może odbierać utwór w taki
sposób, w jaki go odczytuje i przetwarza w umyśle,
poprzez swoje poetyckie doznania.
Nie wyczerpałam do końca swojej interpretacji Twojego
wiersza.
Zajrzę ponownie za jakiś czas.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Pozostając w refleksji wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
... świetna pointa :) Tobie Wando też wszystkiego
najlepszego :)
Myślę, że przed złowieszczą władczynią nie da się
uciec, ale to nad czym mamy władzę może pomóc
przezwyciężyć lęk, to rodzina i sprawy codzienne,
obowiązki i pasje, a także wiara i nadzieja. Róbmy
swoje, bo liczy się tylko tu i teraz, ważne, by to
przynosiło ulgę i ukojenie chociaż na chwilę...:)
Bigos zamroziłam, bo za dużo nagotowałam, w razie
czego też poprawi nastrój :))
Pozdrawiam ciepło i serdecznie Wando i nieskończenie
wielu obiegów wokół Słońca :)
Niełatwo żyć, by szczęśliwym być. Życzę wszystkiego
najlepszego i dobrego z nowym rokiem:)
ach! Ziemia jest dobra tylko jej użytkownicy nie mają
umiarkowania w jedzeniu, piciu i stanie posiadania. I
to j tym jest cały szkopuł.
Pozdrawiam.
ach! Ziemia jest dobra tylko jej użytkownicy nie mają
umiarkowania w jedzeniu, piciu i stanie posiadania. I
to j tym jest cały szkopuł.
Pozdrawiam.
Wiersz porusza ważne tematy, dotyczące ludzkiego
istnienia, zmagania się z trudnościami oraz
koniecznością utrzymania pewnych iluzji, czy
mechanizmów obronnych widzianych przez pryzmat
tajemniczości i złożoności istnienia. Ciekawe
podsumowanie: co ma piernik do bigosu? Ano ma, to
zapach stałości.
(+)