o nierozważnym koguciku
/zasłyszańce/
nierozważny kogut spod Ustrzyków Dolnych
wkradł się rankiem do łazienki wielce
podniecony
ale stracił głowę i skończył w rosole
bo co prawda zastał kurki ale zakręcone
autor



mroźny



Dodano: 2010-09-19 00:02:18
Ten wiersz przeczytano 937 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Warto uważać zatem...
Za jaką kurką gonimy....
I nie ważne, jak one gładkie...
Zanim głowę stracimy :)
hi hi hi ,swietny pomysl:)
....widocznie...niektóre kurki nie pasują do
koguta;-))).....
fajne! biedny ptaszek!
Ha, ha..ale heca :)..Świetny pomysł :)..gratuluję.. M.
:-) fajna zabawa ze słowem i podwójnymi znaczeniami
:-)
Gratuluję zabawy słowem,pozdrawiam