Niewinni...
Przed sądem Bożym
Miliardy dusz
W skupieniu czekały
I głos się odezwał
Potężny niczym grom
Kto jest bez grzechu
Niech słowem zmąci ciszę
Zapadło milczenie
Stwórca spojrzał na nas
Wypatrując sprawiedliwych
I przydeptując węża
Rzucił kilka słów
Nie ma już drugiej szansy
Bowiem skończył się wasz czas...
autor
Książe
Dodano: 2009-11-11 11:25:07
Ten wiersz przeczytano 740 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Była cisza, a potem milczenie... daje do myślenia.
Nie ma człowieka bez win, czy nikt nie zasługuje na
niebo? Ładny wiersz...pozdrawiam;)
powiało grozą - dobre ,mocne - pozdrawiam
smutny ale jakże prawdziwy w swojej
wymowie..pozdrawiam
uuu nie strasz ...ale pewnie tak by było .czy są tacy
czyści bez winy??..miłego dnia
jak biblia ... czytana w ciszy... :)
brrr... czy to tak będzie?
''Kto bez winy niech pierwszy rzuci kamień''
nikt nie ruszył się z miejsca ...