Niewyczuwalnie
Chodzę poboczem fantazji,
patykiem piszę w niej strofy,
szukam ciekawej przystani
gdzie słońce wnika w alkowy.
Bo tylko żuraw zgarbiony
wyciąga ramię do ludzi,
brak jest prawdziwej pokory,
a miłość poszła na skróty.
Trzymam więc palec na tęczy
czułej na dotyk i ciepło,
jak nigdy dotąd półszepty
wpisują w umysł jej piękno.
W barwach zasiada nadzieja -
często wzgardzona przez ludzi,
krzyczy i woła – mam przekaz -
dla ciebie nie ma spraw trudnych!
Od świtu dzielą sekundy,
choć księżyc trzyma się żagli,
przerywam gwiezdne wędrówki
i godzę życie z myślami.
W tęczowych barwach od rana
wyrusza w trasę marzenie,
już tylko sobie powtarzać -
tak wiele szczęścia jest we mnie.
2.03.2012
(Cztery mile)
Komentarze (46)
Ładnie.
pozdrawiam
Piękny wiersz o marzeniach. Ubarwiony metaforami z
wyzierającym zeń niedosytem, bardzo mi się podoba
wiersz w przekazie klimatyczny i szczery. Pozdrawiam
Ciebie Mario serdecznie i dziękuję za odwiedziny:-)
dziękuje kolejnym gościom za wizytę:)
bardzo dobry wiersz, ciepło pozdrawiam
Wielkie dzięki za uwagi w PRELUDIUM.
i to szczęście jest najważniejsze ..a sprawy trudne
..zawsze idzie rozwiązać ..bardzo ładny wiersz można z
niego przykład brać ..
ładnie, jest przekaz - nie ma spraw trudnych :)
Witaj,
dla mnie uroczo i poetycko ujęte refleksje o życiu.
Barwne metafory i niebanalny skok w marzenia.
Szerokiej trasy dla tych marzeń życzę.
Dziękuję za komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam, Mario:)
dziękuję kolejnym gościom za wizytę:)
Dobry, refleksyjny wiersz.
Niewyczuwalnie...a się go czuje...:)Pozdrawiam+
:-) ach, jak dobrze... takie wiersza, aż chce się
czytać :-)
Nie ma szczęściomierza a może się mylę, wystarczają
wersy, piękne, jak motyle...
Cudowny wiersz Mario, pozdrawiam***
Dziękuję za wizytę i wpisy
mariat dzięki za pochwałę, ale to wiersz z 2012 roku.
Czy lepiej obecnie piszę? No nie wiem...to wiersz
stary nie publikowany, a takich mam krocie, wpadają na
beja losowo abym mogła zaobserwować odbiór. Pozdrawiam