Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nieznajomy Pan...

Nie traćmy nadzieji...

Widziałam Cię, gdy mój autobus mijał przystanek.
Spojrzałeś się a ja odważyłam się na uśmiech.
Odwzajemniając go pobudziłeś moją wyobraźnię.
Po zamknięciu oczu niemal natychmiast przywołałam twój obraz w pamięci.
To było jak film.
Ja wysiadłam z autobusu podszedłeś do mnie i zaprosiłeś na kawę.
Wymieniliśmy się telefonami.
Byliśmy w kinie, potem u Ciebie.
Snułam ten sen nocami z nadzieją,
że znowu Cię ujrzę.
I stało się.
Ujrzałam.
W koloratce, odczytywałeś kazanie w moim kościele.
Nie było mi smutno gdy Cię ujrzałam.
Bo wiedziałam że zawsze możemy porozmawiać.

...bo przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie.

autor

Fear

Dodano: 2006-06-14 10:26:29
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »