Nikt
https://youtu.be/nBT_WEUBqNs Janusz (janusze.k ) Dziękuję.
A kto pytał? Nikt.
Luka semantyczna, nowa jakość lapidarna.
Nikt. A nikta przecież nie ma.
Przed Adwentem rozszalała się tam burza,
i On już się urodził, czy kogoś to
obchodzi?
W tym całym gadaniu jest sens,
przymus wyrzucania słów przewyższa potrzebę
wysłuchania.
Prawda nikogo nie interesuje.
Tyle liter krzykliwych, niemotnych,
wybitnych na pęczki, jak sfora psów.
Nikogo nie obchodzą, docierają tylko do
określonych kręgów.
A kto pytał? Nikt
Roszczenie sobie pozycji wyjątkowości,
to jest faux pas swoiste faksymile.
Wypełniamy czas gadaniem za cenę
obojętności.
Na szczęście złudzenia i śmieszności żyją
tylko przez chwilę.
Dzień świra. A kto pytał? Nikt.
Trywialność litościwa jest.
Szydzi, lecz niedługo, zachwyca
przykrótko.
Czas wyluzować, świat nie oczekuje
odpowiedzialności, szacunku, lepszości.
Mogę tylko pogadać
Co znaczy skitrać?
A kto pytał? Nikt.
Komentarze (31)
Świetny, refleksyjny wiersz. Zatrzymał
Pozdrawiam serdecznie :)
nie chcę "skitrać" komentarza ale ,
będę ktosiem i zapytam:
czy rzeczywiście "(Czas wyluzować,) świat nie oczekuje
odpowiedzialności, szacunku, lepszości."? bo jeżeli
tak to będzie 'po świecie' (naszym świecie)
A przecież taki ktoś jak śp. Marek Grechuta pytał:
Pytać zawsze, dokąd, dokąd?
Gdzie jest prawda, ziemi sól
Pytać zawsze, jak zagubić
Smutek wszelki, płacz i ból
Chwytać myśli nagłe, jasne
Szukać tam, gdzie światła biel
W Twoich oczach dwa ogniki
Już zwiastują, znaczą cel
W Twoich oczach dwa ogniki
Już zwiastują, znaczą cel
Świecie nasz, świecie nasz
Chcę być z Tobą w zmowie
Z blaskiem twym, siłą twą
Co mi dasz, odpowiedz!
Świecie nasz, daj nam
Daj nam wreszcie zgodę
Spokój daj, zgubę weź
Zabierz ją, odprowadź
Szukaj dróg gdzie jasny dźwięk
Wśród ogni złych co budzą lęk
Nie prowadź nas, powstrzymaj nas
Powstrzymaj nas w pogoni
Świecie nasz, daj nam wiele jasnych dni
Świecie nasz, daj nam w jasnym dniu oczekiwanie
Świecie nasz, daj ugasić ogień zły
Świecie nasz, daj nam radość, której tak szukamy
Świecie nasz, daj nam płomień, stal i dźwięk
Świecie nasz, daj otworzyć wszystkie ciężkie bramy
Świecie nasz, daj pokonać każdy lęk
Świecie nasz, daj nam radość blasku i odmiany
Świecie nasz, daj nam cień wysokich traw
Świecie nasz, daj zagubić się wśród drzew poszumu
Świecie nasz, daj nam ciszy czarny staw
Świecie nasz, daj nam siłę krzyku, śpiewu, tłumu
Świecie nasz, daj nam wiele jasnych dni
Świecie nasz, daj nam w jasnym dniu oczekiwanie
Świecie nasz, daj ugasić ogień zły
Świecie nasz...
Świecie nasz, świecie nasz
Chcę być z Tobą w zmowie
Z blaskiem twym, z siłą twą
Co mi dasz, odpowiedz...
sięgam do opracowania tekstu:
" 1. Podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do
"Świata naszego" (już w tytule wiersza). - jest to
apostrofa (bezpośredni zwrot do kogoś lub czegoś).
Początkowo zadaje pytania retoryczne , dotyczące
poszukiwania prawdy oraz możliwości pokonania
smutku i zła. Potem kieruje on prośby do świata:
a) "daj nam zgodę, spokój (...), zgubę weź,
b) "daj nam wiele jasnych dni",
c) "daj ugasić ogień zły",
c) "daj nam radość".
2. Wszystkie prośby dotyczą tego, by Świat okazał się
przyjazny. Podmiot liryczny prosi o dobro.
Chce być człowiekiem szczęśliwym.
3. W wierszu występują powtórzenia tego samego zwrotu
na początku wersów. Takie powtórzenia to
anafory. Zwracają uwagę czytelnika, podkreślają
znaczenie treści- determinacje podmiotu lirycznego,
który prosi świat o dobro. Anafora umuzykalnia także
utwór."
no właśnie (juka semantyczna) bo już tylko pozostają
pragnienia brania, a przecież ON narodził się by
nauczyć nas (także swym przykładem życia i śmierci)
dawania.
=========
Świetny wiersz o bardzo poważnej tematyce.Godny uwagi
i przemyśleń.
Serdecznie Cię Anno i życzę Szczęśliwego Nowego Roku!
Nieraz czuję się nikim. (Ale to nie ja pytałem.)
Aleś mądra dziewczyna, świetny tekst!
Głos mój i szacun jest twój!!
*Szczęśliwego 2023 roku, pozdrawiam raz jeszcze.
Smutne, refleksyjne wersy oraz puenta do przemyśleń,
pozdrawiam ciepło.
Skłaniasz czytelnika swoim wierszem do smutnej,
życiowej refleksji.
Pozdrawiam
Marek
Bardzo smutny wiersz, słowo "Nikt" bardzo boli. Ale i
takie jest życie. Niestety...
wiersz mnie zatrzymał
jakże aktualny bo nawet dzisiaj a nawet jeszcze
bardziej przybywa takich, którzy podważają narodziny
Zbawiciela
ale ON czeka na każdego z nas i jeszcze powróci
Każdy wierzy w swoją prawdę...wiersz niezwykle
refleksyjny, pełen rozczarowań i żalu...Pozdrawiam i
życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku Aniu:)
przymus wyrzucania słów przewyższa potrzebę
wysłuchania- tym zdaniem można podsumować
współczesnego człowieka.
Ciekawe te rozważania, a wielu interesuje tylko
prawda, zgodna z ich przekonaniami, czy wierzeniami.
Innych nie chcą.
Pozdrawiam.
Ciekawie.
Ja etap pytań i właściwych odpowiedzi mam za sobą:)
Teraz żyję sobie z wewnętrznym spokojem i totalną
pewnością.
Pozdrawiam:)
Wiersz bardzo dobry i mądry.
Mnóstwo tutaj refleksji na dłuższe rozważania i
rozmowy... Zastanawiam się teraz tylko nad tymi
żywotami złudzeń i śmieszności... Obawiam się, że
czasami żyją zbyt długo... Niektóre to wydaje mi się,
że wiecznie... No w każdym razie od czasu do czasu
wracają do życia...
"Nikt" - w sumie to straszne słowo...
Pozdrawiam ciepło :)