...noc
Jaka ta noc strasznie długa...
Czy ciało zmęczone w końcu zaśnie?
W mą duszę podstępem wkrada się mrok
zimny
Powoli ogarnia wszystkie me zmysły.
Kiedyś noc była przyjacielem...
Teraz męczy okrutnie, jest dręczycielem
Chcę uciec przed mrokiem w słońca
promienie
Wyglądam świtu- to wybawienie.
autor
nutka_39
Dodano: 2005-10-25 08:48:51
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.