Noc budzi mnie...
Noc budzi mnie skrzypieniem snu.
Koszmar otwiera mi oczy...
Twoja dłoń na moim brzuchu
- wspomnienie odległe, nieważkie
jak pajęcza nić...
Chcę dalej śnić,
lecz Twoja skroń zroszona
diamentami łez,
na bezmiłosnej poduszce złożona
o obietnicy przypomina mi...
Oddać co najdroższe,
poświęcić miłość, wierną być,
nim mrok w poranku skona...
autor
źdźbło trawy
Dodano: 2006-07-19 10:08:47
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.