Noc zjednoczenia
błękitno-różowe sklepienie
ostatnie na dziś promienie
odchodzącego słońca spojrzenie
kolejnego dnia zakończenie
równoległe, rozmazane obłoki
na horyzoncie komin wysoki
nadchodzący powiew nocy
zacierający ślad niemocy-
wyraźne pasmo znikającej zieleni
oddzielające niebo od ziemi
ducha od ciała
pewność od wahania
nieskończoność i
czas
ich i nas
(...noc zjednoczenia
nas i tych których już nie ma...)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.