Noc juz wreszcie
Noc juz wreszcie
zawieruszone slonce
lez nie wysuszy
ani takze wiersze
upadle jak aniol w gluszy
co sie stalo to stalo
Bog taki nielitosciwy
wymyslil lewo i prawo
oraz niezywych
Teraz sie krzatam
po mojej wielkiej bezwiedzy
odkrywam ze mam cialo
i jakos nie moge uwierzyc.
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2007-02-27 21:21:00
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.