nocny rozklad jazdy
wspólny mianownik
kur …. wszyscy mamy
tylko wspólny wykrzyknik
śnił mi się dziś Neapol
taki nocny roztargniony
Włoszki były z innej planety
i spały na Wezuwiuszu
za moim oknem
rano ćwierkały ptaszki
po naszemu
jak mówią na Podlasiu
Komentarze (7)
Fakt, wiersz z innej planety.
Bardzo lubię czytać Twoje wiersze. Pozdrawiam :)
Bardzo lubię czytać Twoje wiersze. Pozdrawiam :)
Ładnie i bardzo ciekawie. pozdrawiam.
Ciekawy wiersz, skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Zobaczyć Neapol i ... umrzeć....
I ten wspólny mianownik ;-).
Pozdrawiam.
Ten Wezuwiusz niestety się obudził, ale nie we
Włoszech, a wiersz jak zwykle ciekawy i dobry,
nowoczesny.
A tak poza tym wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej,
gdzie nasza polska mowa, u mnie mazowiecka.
Pozdrawiam wieczornie.