Nowy rok
...o tym Nowym roku...
Chociaż oczka już przekrwione,
Choć nas chyli w jedną stronę.
To wciąż mamy dosyć jadu,
By powiedzieć – spieprzaj dziadu.
A za progiem nowy stoi,
Chciałby z władzą się oswoić.
I otworzyć też na ludzi,
Po to na ten świat się trudził.
Jeszcze jeden szybki taniec ,
Potem będzie pożegnanie.
Słów dobrany ciąg bez składu,
A na koniec – spieprzaj dziadu.
A za progiem nowy stoi,
Chciałby wejść, lecz wciąż się boi.
Tak starego żegna brać,
Jaki sygnał ma on dać.
Już orkiestra sprzęt pakuje,
Nikt do tańca nie ma głowy.
Ale gówniarz klimat czuje,
Bo usłyszał – witaj nowy.
Próg przekroczył zamaszyście,
Podpis dał na nowej liście.
I tak będzie przez rok składał,
Aż go wezmą znów za dziada…
Komentarze (4)
Daje do myślenia, rok minął i znów pewna powtarzalność
się pojawiła.
Precz z dziadami!
Sympatyczny wiersz. Wszystko w życiu się powtarza.
Życzę Tobie Tadeuszu w nowym roku 2019 przede
wszystkim zdrowia, oraz spełnienia marzeń,
zrealizowania planów. :)
Szczęśliwego Nowego Roku i nieustającej weny oraz
zdrowia :)
Świetny z fantastyczną puentą a nasze życie takie
właśnie jest...samych szczęśliwych i zdrowych dni
życzę.