W nowym roku ...
huknęły petardy
strzeliły szampany
przytuliłes się do swojej damy
pocałunek złożyłeś na jej ustach
goniły damę twą
ogniste rumaki
broniłeś krzyczałeś przeklinałeś
Dlaczego krzyczłeś ?
Obudziłeś ją !
Niechciałeś ?
Ale zrobiłeś
krzyknąłeś
obudziła się
porzuciłeś
autor
złapana na marzeniach
Dodano: 2007-01-01 15:51:39
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.