Obecna...usprawiedliwiona (?)
Wstałam dziś chyba tą gorszą nogą
i zapanować nad tym nie mogę
energia w środku dzika rozpiera
budzi się we mnie istna hetera
O mój kochany już ci współczuję
bo dzień dziś będzie "pod lwim pazurem"
do końca nie wiem co w mig wymyślę
co się urodzi w moim umyśle
Pomruczeć skarcić i powyginać
zmieniać poglądy raz na godzinę
za skórę wejdę tobie a jakże
lecz się nie gniewaj mój jaguarze
Jakoś przeżyjesz te trudne chwile
wiedz że hormony są tutaj winne
będę znów sobą jakoś niebawem
więc przymruż oko i wejdź... w "zabawę"
:)))))))))))
Komentarze (10)
:-) aż się roześmiałam, ależ faceci mają przygody z
nami kobietami ;-)
Kobieta zmienną jest to fakt :)
Bardzo fajny wiersz i świetnie oddaje nastroje znane
nie tylko kobietom, z tą różnicą, że kobiety zawsze
mają asa w rękawie - magiczne hormony:)Pozdrawiam
Kobiecy fajny wiersz, oj ta chemia, daje czasem w kość
najbardziej chyba jednak nam, kobietom:)
Receptą na czyjeś złe humory,
to w sobie łamać opory!
Pozdrawiam!
Znam te sprawy. Wolę wtedy czmychnąć gdzieś w kąt jak
myszka i przeczekać ten nastrój. Dobrze go oddałaś.
Pozdrawiam:)
Nie ma gorszego niż lewą nogą wstać, lepiej ponownie
położyć się spać...Pozdrawiam serdecznie...
oj, oj Lady już 'NieŚpiąca', gdy chce się bawić w
gonienie zająca. Mimo szarzyzny za oknem i siąpienia
z nieba ona wciąż szuka ciebie, więc nie chowaj się za
ścianę, bądźże dzielnym atamanem.
Takiej jędzy lepiej zejść z drogi.Pozdrawiam
serdecznie+++
klimat wesoły, ale dzień może być nieciekawy..wiersz
pokazuje to co często nas dopada i dobrze że mamy tego
świadomość próbujac uczulić drugą osobę na nasz gorszy
dzień. Zwalając winę na hormony sami pozbywamy się
winy i chyba o to chodzi.