OBIAD

:)))
Zabawna historia z życia
Ślę serdeczności:)

Zabawne perypetie z obiadem,
a kto pozmywał po?
bo to ostatni etap obiadu...
rozbawiłeś wierszem,
pozdrawiam serdecznie:)))

:))))
To mnie nieźle rozbawiłeś,
Andrzeju, ale chyba chociaż jajecznicę samodzielnie
umiesz zrobisz albo np. naleśniki?
Sama nie przepadam za gotowaniem, ale proste dania
zrobię, mój śp. mąż o wiele lepiej ode mnie gotował i
jak miał czas, to chętnie to robił, nie mówiąc już o
tym, że wszystko potrafił w nim naprawić,
a dziś faktycznie gotowy obiad, jeśli nie chce się
tracić czasu może zajęć kilka minut, osobiście wolę
np. malować mieszkanie, niż gotować, choć ostatnio już
tak nie biegam po drabinach jak kiedyś,/już kondycja
nieco gorsza/ a dawniej często zdarzało mi się w domu
malować ściany albo drzwi, lubiłam to robić.
Pozdrawiam, dobrej niedzieli życząc :)

gratulacje "Panie Makłowicz":)

Wiedziałem, że obiad wzbudzi zainteresowanie, takie
super obiady w słoiku są w Dino myślę, że za reklamę
dostaną u nich słoik gratis.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

Dawno sie tak nie rozbawilam
Pozdrawiam z szerokim :) jak wachlarz

Mnie także rozbawiłeś swoim tekstem.
Zdradź tajemnicę, kto tak naprawdę ugotował tę zupę :)

Pozdrawiam z wielkim uśmiechem :)))))

Thermomix - najlepszy dla mężczyzny...:) Pozdrawiam z
uśmiechem:)

Witam,

jesteś dzielnym mężczyną.
W dodatku dowcipnym.
Brawo/+/.
Pozdrawiam.

Jestez wspaniały Jak Houqellbec ( chyb zbłędem) on też
wolał mma jesli juz mu proponowali sport jakiś

Andrzejku, jeszcze na odchodne powiem ci w sekrecie:

Aby słoiczek się dobrze i łatwo otworzył, wstaw na
chwilę do gorącej wody. Łyżki nie trzeba, a i nakrętka
przetrwa podważanie.

Ubawiłeś mnie serdecznie. :-))

Ćwiczenie czyni mistrza...
Rozbawiłeś!

Serdecznie pozdrawiam

Z uśmiechem czytałam - hahahahaha Pomyślności:)))

hahah...smacznego! :))) Pozdrawiam

hahahaha! Ale mnie ubawiłeś!