obie strony liery K
jestem w temperaturze zera bezwzględnego
ustał ruch wszelkich cząsteczek
ale u Ciebie ustał wcześniej
więc teraz nie pytaj co robię
o której chodzę spać i jakie filmy lubię
bo zamarzam
i nie mam ochoty o tym mówić
i nie mam też ochoty patrzeć na Twoje
szczęście
bo zmiażdżyłeś mnie okropnie
pakując walizki, wychodząc na peron
i nie pozwalając machać Ci na pożegnanie
wysyłając kartkę
' wszystko w porządku, jestem szczęśliwy '
po dwóch latach
z Kanady
dlatego teraz już nie odpowiem
na żadnej Twoje pytanie
bo kocham ma dwie strony i K ma dwie
strony
już nie dla nas żadna
Tato...
Komentarze (2)
bardzo dobry mimo swej niemal ascetycznej formy
przekazu współczuję ci ojca może i dobrym człowiekiem
, ale nie na miejscu, bardzo nie na miejscu
Bardzo szczerze pokazujesz swoje cząsteczki :)i bardzo
prawdziwie :)podoba mi się niebanalnośc przekazu
:)plusik :)