Obiecałeś...
Chodzę sama, zagubiona po lesie
gdzie nie stanę, gdzie nie spojrzę
tam jesień,
w zagajniku, na ugorze ,w wyrębie,
idzie jesień, babie lato znów przędzie,
srebrem, złotem i czerwienią maluje
pośród nieba ptasim kluczem żegluje.
Chodzę sama zagubiona po lesie,
choć tak pięknie,
niech już minie ten wrzesień
i październik z listopadem niech miną,
obiecałeś że powrócisz
wraz z zimą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.