OBLICZA MIŁOŚCI
Mówiła: masz tu jak w banku
mój ty najdroższy kochanku
gdy pieścił ją po kluczykach
od willi i od audika,
całował oczy-banknoty
(a każde po pięćset złotych)
ZJAWA
To było dziwne. Gdy przybiegł
ustami wpił się łapczywie
aż odebrało mi mowę.
Róże dał trzy. Purpurowe.
Potem pod ziemię się zapadł.
To musiał być psychopata!
RŻNIĘCIE
- Kończ to rżnięcie deski.
(Co się z tym tak grzebiesz?)
- Koń-czę-bo-nie-spuszczę
się-prze-cież-na-cie-bie
NIE TAK MIAŁO BYĆ
Żyje Penelopa
na łasce jołopa
jego machy
ma po pachy
czas dać chłopu kopa!
NIEPEWNOŚĆ
Nie rozpędzaj się tak Kamil
niby wiem co między nami
znam twoje gadki
co kryją batki
… nie wiem co masz za uszami.
POZA
Deklarujesz miłość do całego świata,
a nie odzywasz się do brata...
ZDOBYWCA?
Na pewno chodziło
w tej walce o miłość
że wygrasz na pięści
jak ci się poszczęści?

anna



Komentarze (50)
Bardzo mi się podbają i z chęcią do nich wracam
Miłośc ma wiele imion. Podoba mi się Twoje pisanie
poezji!
Super swietnosci
:)
Wszystkie super. Jednak Poza jest dla mnie taką
wybitną spośród nich :). Pozdrawiam.
Mistrzynia jestes i tyle!
Kolejny raz czolo chyle. :)))
Widzę, że masz niezłe poczucie humoru :) Pozdrawiam
Doskonale przedstawione różne oblicza miłości.
Ludzkie ułomności w przekroju.
Pozdrawiam serdecznie :)
Niesamowite są Twoje Fraszki.:)
Pozdrawiam, Anno.:)
Świetne fraszki!
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam z podobaniem fraszek, druga naj, naj... :)+
Super
Pozdrawiam serdecznie:)
Aniu, we fraszkach jesteś niezrównana. Wszystkie są
fantastyczne.
Pozdrawiam serdecznie
Fantastyczne
Pozdrawiam
Aniu, a Twoje Fraszki są po prostu fantastyczne.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Ciekawie i trafnie odsłonięte "oblicza" miłości.
Pozdrawiam :)