*Obraz*
Kurzem pokryły się obrazy marzeń
Dlatego galeria dzisiaj całkiem pusta
Serce zamarło z natłoku złych wrażeń
Na znak żałoby zamilkły wysuszone usta
I tylko czekać aż pyłu bezwzględne
drobiny
z barwy soczystej zrobią kolor mroku
Powiedz człowieku! Za jakie to winy
sam się skazujesz na utratę wzroku?
Czym prędzej obróć obolałą głowę
Nie katuj już zmysłów mizernym pokazem
Ulgę uczujesz gdy pierwsza łza spłynie
Później się zachwycisz lecz... cudzym
obrazem
Komentarze (3)
Smutny wiersz ale jakże prawdziwy.Mozna w nim odnaleźc
część siebie,bo chyba faktycznie sami siebie katujemy
wystawiając na pokaz mizerny obraz.A wystarczy tylko
pozwolić,by wilgotne oczy mogły wylać to,co się w nich
nazbierało-a zrobiłoby sie lżej,łatwiej i ...
jaśniej;)
Większość rymów jest słaba, jak: marzeń - wrażeń,
drobiny - winy, mroku - wzroku, to bardzo proste rymy
do utworzenia, lepiej jeśli więc nie stanowią tych
samych części mowy. Lepiej już wypadło pusta - usta.
Za dużo natomiast w wierszu patosu: "na znak żałoby",
"za jakie to winy...", "nie katuj", "mizerny pokaz" -
to wszystko dodaje wierszowi cech górnolotności.
Czasami ma się taką wewnętrzną pustkę,a cudzy obraz
też się przyda do nabrania dystansu.