Obraz
akwarelami rozmywam smutki
bledną mgliście
przenikając się z nadzieją
pastelami koloruję szarość dni
czasem bolą palce
gdy chcę ujrzeć tęczę
akrylem zaznaczam
nieprzekraczalne granice
mozolnie grubą warstwą olejnej
nakładam szczęście
znowu
zabrakło werniksu
autor
Małgorzata Wiśniewska
Dodano: 2014-02-24 11:35:35
Ten wiersz przeczytano 1870 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Ciekawy obraz malowany słowami... czy odwrotnie
Zabrakło werniksu, wykończenia.
Pozdrawiam
Ładnie oddany klimat tworzenia obrazu:)
Ciekawy wiersz porównujący życie do malowania
obrazu,tak dobrze Zosiak mówi,że ładnie go namalowałaś
Małgosiu
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki dziewczyny i chlopaki:-) Werniksem można
utrwalić szczęście, tylko jakby zostało tak na zawsze,
to stałoby się codziennością:-) Ech życie, jakby nie
patrzeć to i tak d... z tylu:-)
To dobrze ,że zabrakło werniksu. Obraz zastygły na
płótnie jest już martwą naturą, tylko wspomnieniem,
martwym talizmanem do którego się wzdycha. W życiu
trzeba cały czas tworzyć, dzień za dniem.
Ładny wiersz zmalowałaś :)
Pozdrawiam, Małgorzato.
Małgosiu to tak jak ja, też sobie tu maznę tam maznę.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
Wiersz kolorowy pisany ręką profesjonalisty ( jestem
samoukiem malarstwa, rzeźby, rękodzieła). Mnie jak
braknie werniksu /mieszam pokost lniany z
rozpuszczalnikiem/.W PRL-u
jak brakło papieru toaletowego to kupowali papier
ścierny -
z fragmentu pisarczyków gazety wyborczej. Moją
twórczość można zobaczyć: www.bisbolek.republika.pl
Pozdrawiam
no żesz, wkurzyłam się, że zabrakło... a tak mało
brakowało do szczęścia; ale samo życie namalowałaś
słowami, przeważnie czegoś brakuje - może za dużo się
oczekuje? pozdrawiam:)
:))
WN- wielkie dzięki, masz rację w 100% . Jużem
poprawiła:-)
Też trochę maluję:)))
A kuku,Małgosiu, fajny, taki malarski wiersz:)))
Tylko, wybacz, słonko, nie brzmi jakoś wers "mozolnie
grubą warstwa olejną". Tak mi się zdaje , że albo
"grubą warstwą olejnej"(w domyśle - farby), albo:
"olejną nakładam szczęście
mozolnie, grubą warstwą" czy może inaczej, sama
pomyśl? Pozdrawiam:)))
bo tak w ogóle to ja maluję:-) Tak sobie tu maznę ,
tam maznę:-))
Ciekawa metafora, życie malowane pędzlem. Bardzo mi
się podoba. Pozdrawiam :)