Obudź mnie ...
a rankiem ...
... obudź mnie oddechem
sprowokuj erogennym uśmiechem
obudź zaspane pragnienia
oznaki buntu zmuś do milczenia
... rozbierz mnie czułością
nieskończenie namiętną miłością
całuj mą skórę, całuj me ciało
spraw by krzyczało mało mi mało
... rozbierz mnie pocałunkami
namocz pożądania kroplami
spraw bym chłonęła Twe usta
i Twe ciało co skórę mą muska
... obudź mnie sobą - swoim zapachem
ciałem otulonym pościeli atłasem
... obudź mnie czułości oddechem
obdarz na dzień dobry miłosnym uśmiechem
...
każdy dzień będzie udany jeśli się go tak przywita ... :))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.