Obywatelski obowiązek 18+
co zrobisz gdy twój druh
najlepszy twój przyjaciel
gdy wódki braknie wyzna ci
że bimber ma na chacie
czy powiesz ciepło dobra leć
i przynieś flaszeke brachu
a sam zadzwonisz wiesz już gdzie
i złapią po pijaku
a może jednak chyba nie
przyjaźni nie pogrzebiesz
pamiętasz dobrze kiedy on
ratował cię w potrzebie
co zrobisz gdy twój druh
najlepszy twój przyjaciel
gdy bimbru braknie wyzna ci
że trawę ma na chacie
czy powiesz ciepło dobra leć
i przynieś grama brachu
a sam zadzwonisz wiesz już gdzie
i złapią po pijaku
a może jednak chyba nie
przyjaźni nie pogrzebiesz
pamiętasz dobrze kiedy on
ratował cię w potrzebie
co zrobisz gdy twój druh
najlepszy twój przyjaciel
po wpływem trawy wyzna ci
że trupa ma na chacie
czy powiesz krótko dobra chodź
przenieśmy do garażu
tam ostre noże mam i młot
metr płachty kamuflażu
a może jednak chyba nie
ryzyko jest zbyt duże
telefon dzwonisz wiesz już gdzie
jest sierżant na dyżurze
więc mówisz wszystko tak jak jest
alkohol trawa i trup w szafie
a on ci na to znowu ćpiesz
spuszczę ci manto małolacie
Komentarze (13)
*Podobno pierwsza wzmianka, jaką można znaleźć w
druku,
jest w listopadowym miesięczniku The Eclectic Review z
1816r. Dobranoc :)
Podobno Pierwsza wzmianka, jaką można znaleźć w druku,
jest w listopadowym miesięczniku The Eclectic Review z
1816r na stroni. Dobranoc :)
Tak, ale to chyba ma coś wspólnego z przeszłością
tych, którzy przymusowo przybyli jako więźniowie
zesłani do Australii,
chyba stąd ten idiom, może się tu kryć ciemna
tajemnica, owszem, chyba jakiś czas temu o tym
czytałam, ale to było dawno, a ja mam sklerozę, to
może coś mi się pokręciło, dodam, że to było w jakimś
angielskim opowiadaniu, chyba tam było coś na temat
genezy tego idiomu, ale głowy nie dam.
Mniejsza z tym, wiem, że to idiom dot. ciemnej
tajemnicy
Pozdrawiam, dobrej nocy życząc.
"Trup w szafie" lub "szkielet w szafie" (ang. Skeleton
in the closet) to potoczna fraza i idiom używany do
opisania nieujawnionego faktu o kimś, którego
ujawnienie zaszkodziłoby tej osobie.
Pozdrawiam :)
No z tym trupem to niezła jazda,
przypomniał mi się tzw. australijski trup w szafie...
W każdym razie tekst super i bardzo rytmiczny, wręcz
muzyczny.
Pozdrawiam, z podobaniem.
Ubawiłeś, choć piosenka niezgodna z aktualnym stanem
prawnym. Dziś bimber wolno pędzić i nawet nim
częstować. Dopiero jak chcemy go sprzedać zaczynają
się kłopoty. Ale nie takie wielkie. Wystarczy oddać
próbkę do badania i wykupić akcyzę na sprzedawane
butelki.
Aha...W pracy przeczytałem, a to "prości" ludzie są,
sprzątacze - i oni do mnie mówią: " widzisz i tak
trzeba pisać, się ucz od kolegi...
Świetnie napisany kuplet.
Godzien, dawnej radiowej Trójki.
Naprawdę kunsztownie.
Pozdrawiam
Dobrze to przedstawiłeś w swojej bajce.Dużo złych
rzeczy zdarza się wśród młodych. Pozdrawiam.
na wesoło, poruszony bardzo niejednoznaczny problem
dotyczący jak daleko może przyjaźń usprawiedliwiać
niecne czyny... doskonałe, brawo :-)
Refleksje niekoniecznie wesołe w tym wierszu, ale
świetnie przedstawione.
Podoba mi się ten wiersz (piosenka), która choć
wesoła, to zawiera poważną refleksję o tym, że
obywatelski obowiązek kłóci się czasami z przyjaźnią.
Zamiast
"co zrobisz gdy twój druh
najlepszy twój przyjaciel"
czytam sobie
"co zrobisz kiedy druh
najlepszy twój przyjaciel"
i
"a może zastanowisz się
przyjaźni nie pogrzebiesz"
zamiast
"a może jednak chyba nie
przyjaźni nie pogrzebiesz"
Uciekł ogonek z "flaszkę" i "d" z "pod wpływem"
W finale czytam sobie
„więc mówisz mu jak rzecz się ma
alkohol trawa i trup w szafie
a on ci na to znowu ćpasz
spuszczę ci manto małolacie”
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi grzebanie przy jego
wierszu.
Miłego dnia:)
jak widać lepiej nie brać wspomagaczy i
halucynogenów...