Ocalić od zapomnienia
Ile pragniesz z moich włosów
Wysnuć żółtych pocałunków?
Ile chciałbyś wypić słońca
W kasztanowym, późnym trunku?
Ile nitek poplątanych
Snuje jesień babim latem,
Purpurowe stoją drzewa
Nim opadnie mgła nad światem?
Ile wstanie zimnych świtów
Zanim jesień wstąpi w cienie?
Chciałabym barwę błękitu
Ocalić przed zapomnieniem.
Ile w smutku przemijania
Wyda pole pełnych kłosów?
Ile ciepła, wspominania,
By osłonić się przed losem?
Zanim zima świat zamieni
I ostygła zaśnie ziemia,
Chciałabym barwy jesieni
Ocalić przed zapomnieniem…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.