OCZEKIWANIE
Tęsknota mnie zabija
jak odłamaną
przez wiatr gałąź,
która powoli umiera.
Nasza kawiarenka
gdzie przy lampce wina
melancholia dopada
i nawet samotność mi odbiera.
Nasz las,nasze ścieżki,
pocałunki, zapewnienia
czy już tylko
wspomnieniem zostaną?
Nasze łóżko,w którym
tyle szczęścia było
teraz jest puste
i boję się w nim zasnąć.
Proszę zwróć mi radość.
Tęsknotę zamień
w nadzieję powrotu.
W falę, która spokojnie
do brzegu uniesie.
Komentarze (21)
Miłość niegdy nie powinna mieć takiego zakończenia ona
jest sensem życia
bradzoe smutny wiersz pieknie jednak oddałaś smutek
tęsknotę
Życzę jednak takich dni gdy szczęście i uśmiech
powróci i w sercu zowu będzie maj :)
serdecznie pozdrawiam i piękniedziękuję za wizyte :)
Smutno, lecz próżne żale,
a żyć potrzeba dalej!
Pozdrawiam!
Miłość nigdy nie powinna tak się kończyć?! Przecież
miłość to szczęści dwojga ludzi?
Bardzo, bardzo melancholijny wiersz:(
Pozdrawiam serdecznie i mimo wszystko z uśmiechem,
dziękuję za wizytę;)
Odejście kochanej osoby pozostawia pustkę i
tęsknotę.Nie ważne dokąd odchodzi,na drugą stronę
ulicy czy dalej.Piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Nadusiu, Tomku, Mariat dziękuję za odwiedziny i
komentarze, pozdrawiam i miłej nocki życzę:)
Biedna ta twoja peelka,
osamotnienie gorsze od...
oj to jest tragedia kiedy pół łóżka odłogiem leży...
coś wiem na ten temat:)))
pozdrawiam z humorkiem i powrotu do radości życzę:)))
Przynajmniej teraz dobrze się wyśpisz w łóżku
/żartowałem!/.
Nie martw się, może warto poznać kogoś bardziej
wartościowego?
Pozdrawiam.
Mili moi dziękuję za czytanie, pięknie pozdrawiam i
miłej nocki życzę:)
Pięknie....choć smutno, ale uwierz ,że Twoje
oczekiwania sie spełnia....tego zyczę z całego
serca...:-)
Niech życie
przynosi wszystko,
to co najpiękniejsze:
Radość, Miłość i Szczęście....
Yvet płyń, płyń i uśmiechnij się do życia:) Pozdrawiam
ciepłem październikowego wieczoru.
Pięknie wspominasz Yvet
Pozdrawiam z nadzieją, że znów wróci do Ciebie radość
Piękna wyznanie, pełne smutku i prośba pełna
nadziei...
Piękna melancholia wiersza...w realu zabija:) miłego
wieczoru