Oczy
w gablotce
oczy nabite na szpilki
wreszcie mogą się wyspać
jak motyle zmęczone
zimojesiennym
wiatrem
czasem opowiadam
im smutne historie
żeby nie wyschły
jak
suszone śliwki
autor
Stefan Beton
Dodano: 2005-07-08 09:27:52
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.