Od tańca do różańca
Wiersz Bereniki pt "Niemoc" prypomniał mi to "dzieło":)
Niełatwo jest tańczyć walczyka,
choć dusza do tańca się rwie,
gdy w biodrze bez przerwy cię strzyka,
medyczne prognozy są złe.
I tango problemem być może,
gdy ramę utrzymać chce ktoś,
kto ma pogłębioną lordozę.
Nie będzie wyglądał jak gość.
Na tańce ludowe brak formy,
po chwili zadyszkę już masz,
więc schodzisz z parkietu (przezorny),
w ten sposób zachować chcesz twarz.
Komentarze (46)
Gorzkie dzień dobry.
Bóle, kontuzje atakują także młodych, co się
zaniedbali, czy pochorowali.
Zawsze można powiedzieć, że się nie umie tańczyć i
twarz zachowana. Jak ktoś głęboko wierzący, może,
zgodnie z tytułem, przejść od razu do różańca i
myśleć, jak będzie dobrze po.... zdrawiam:). M