Oda do Muzy
Czyś Muzą, czyś Widmem?
Do widm już przywykłem.
Czyś Muzą, czyś Zjawą?
Chodź. Opijmy to kawą.
Czyś Muzą, czyś Specem?
Pomóż z pękniętym sercem.
Czyś Muzą, czyś Życiem?
Gdzieżeś była przed przybyciem...
Czyś Muzą, czyś Psychologiem?
Dzięki tobie uporałem się z mym
nałogiem.
Czyś Muzą, czyś Radą?
To pytanie stłumię czekoladą.
Czyś Muzą, czyś Wyobrażeniem?
Możesz li wszelkich być marzeń
wcieleniem.
Czyś Muzą, czyś Diablicą?
Znać będę, gdy staniesz się mą
kochanicą.
Czyś Muzą, czyś Natchnieniem?
Pewnikiem miłych chwil wspomnieniem.
Czyś Muzą, czyś Zastępstwem?
Przybywa pytań, wespół z mym szaleństwem.
Dla J.
Komentarze (22)
Dziękuję Tańcząca :)
Pytań wiele, odpowiedzi nie udzielę:)
Wiersz fajny, serdecznie pozdrawiam:)
Espressivo, Beata1*, dziękuję:) I pozdrawiam :)
Wyobraźnia zaszalała po wypiciu kawy. Taki już jej
urok (kawy):)
Pozdrawiam:)
Ciekawy!
Słucham waldi, słucham...
kobieta jest i było muzą ..warto jej głosu słuchać ..
Ad anna, peel zadurzony po uszy, choć niczemu dobremu
to niestety nie wróży.
Ad nocneszepty, wolę Diablicę, niźli Anielicę ;)
Skrzydła ćma już dawno spalone ma...
Ad Halina53, Ona marzeń wcieleniem :)
Ad 44tulipan, Polianna, jesionka - dziękuję:)
Muza w wielu odsłonach a Ona tylko wymysłem...
pozdrawiam, miłego czytania i komentowania
Czyś Muzą czyś Aniołem?
Spaliłem skrzydła wchodząc w aureolę.
Serdecznie pozdrawiam :-)
Dla peela jest pewnie wszystkim po trochę, bo jest w
niej zakochany.
Świetna forma wiersza :) Pozdrawiam
Szalejesz słowem:)
muzą czy diablicą
ciekawie piszesz:)
Chylę czoło me przed Wami, co mnie tak łechcecie
komentarzami.