Odkrywcza podróż w siebie
„Cel podróży to nie miejsce do którego zmierzasz, a nowa perspektywa z jaką patrzysz na świat.“ – Henry Miller
.
W życiu są drogi, po których idziesz,
samotnie w ciszy, bez słów i wsparcia.
Na szali życia wspomnienia kładziesz.
Głęboko skryte... bez łez otarcia.
Pełen nadziei w podróż wyruszasz,
szukasz, aż znajdziesz cel dla
przystani.
Niepowodzenia żalem zagłuszasz.
Serce kompasem... bywa, że rani.
Masz drogowskazy w dobrym kierunku,
jest i przewodnik - zwój wrażliwości.
Podróż myślowa, czas rozrachunku.
Przeszłość z przyszłością... w obrazach
gości.
A dla nich ramy stan wyobraźni,
zmiany w zasięgu, zacznij od siebie.
I z marzeniami się zaprzyjaźnij.
Jutro łaskawsze... pancerz zagrzebie.
Łap wiatr pomyślny, śnij i podróżuj,
strach, zawiść, zazdrość, to zbędny bagaż.
Wytycz szlak nowy, liny poluzuj.
Nowe spojrzenie... sens życiu nadasz!
Autor:Halina53
Jasin-Swarzędz 15.10.2022
Im dalej pójdziesz - bardziej siebie poznasz,
Komentarze (20)
Witaj
Rzeczywiście odkrywczo.
Podróże wewnątrz siebie to spowiedź przed lustrem.
"Ale"
W sumie dobrze jest podążać za marzeniami.
Pozdrawiam
;)
Fajnie piszesz Halina!
Głos i szacun!!
Piękny, refleksyjny wiersz, Halinko.
Serdecznie, pozdrawiam.:)
Ciekawe rady, na tym portalu to sami doradcy, jak
widzę, a co do nienawiści czy zazdrości nigdy takich
cech nie miałam, choć inni, którzy sami je mają lubią
mi je przypisywać, a co do podróży, tak widzę, że sami
podróżnicy na tym portalu, najbardziej lubią
podróżować w plotkach na temat innych osób i to jest
główny temat ich wierszy, bo chyba brakuje im innych
tematów, niestety, chyba muszę zacząć brać przykład od
takich super wzorców, od których mogę tyle ciekawych
rzeczy się dowiedzieć, często i na swój temat, bo
przecież nikt mnie tak dobrze nie zna jak ktoś z netu,
kogo na oczy nie widziałam.
Co do wytyczania szlaków, to niestety u życia kresu
już jest to dość trudne, ale ja zawsze sobie jakieś
szlaki ustalam, owszem, nie potrzebuję nadawać sens
życiu, bo go mam, nie muszę też życia spędzać na
codziennej produkcji wierszy, bo wiersze to nie
fabryka, żeby je produkować na pęczki, zwłaszcza na
zasadzie dawania komuś porad, od tego mogę mieć swoje
dziecko, które też już ich nie przyjmuje, bo dorosły
człowiek idzie własną drogą, bez porad, nawet
matczynych.
Dobrego dnia życzę, Halinko i oczywiście podróży,
zwłaszcza w głąb siebie, a także szczerości i dobroci,
której na tym portalu jest tak dużo, że aż przytłacza
ta dobroć, to głaskanie epitafiami po oczach i wieczne
porady kółka różańcowego...
Zgadzam się z przesłaniem tego pięknego i mądrego
wiersza :) Pozdrawiam ciepło Halinko :)