odlecę śnić o miłości
najpierw to wyśniłam
potem się stało
w wannie
przy ścianie
na podłodze
w samo południe
i znów od nowa
lubieżnie
bez wstydu
J'ai aimé le corps
teraz o północy
na dachu stoję
z modlitwą
prawdy już
unieść nie mogę
i biec w szalonej panice
przez życie
nie chcę
nic wyśnić tu nie potrafię
odlecę
z tego dachu
vous rêvez d'amour
05-05-2013
miłośnikom francuskiego kina
autor
Marzi
Dodano: 2013-05-06 18:51:44
Ten wiersz przeczytano 884 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Piękny "motyl"...bo w życiu piękne są tylko
chwile...Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Dach myśli nieuczesanych... :)
chciałoby się polecieć:)
Tak,lucuś50+,to upadek kobiety.
Dziękuję pięknie :)
a bez fruwania nie można troszkę pośnić?
Zefir
jako komentator przechodzi sam siebie: zawsze
przepisuje fragmenty "komentowanego" utworku,tylko nie
wiadomo po co. Jeśli się nie ma nic do powiedzenia od
siebie, to najlepiej wykorzystać okazję do milczenia.
nic wyśnić tu nie potrafię
odlecę
z tego dachu
vous rêvez d'amour
Tendach jest symbolicznym upadkiem człowieka...taką
myśl odczytuję.
Pozdrawiam serdecznie:)
piękna poezja - unosi w sny o miłości :) pozdrawiam
ciepło :)
Mon Dieu! Mon passion! Je salue@
Odlecę z tego dachu. Czyżby myśli samobójcze ? Nie
warto. Pozdrawiam