ODLEGŁE CZASY
piesza droga do szkoły
najeżona trudnościami
jeździły furmanki i traktory
czasem ktoś zabrał
jechałam w towarzystwie prosiaka
albo z węglem
droga powrotna przez lasy
niekiedy przebiegły sarny
to kuropatwa wzbiła się w górę
a podglądała sroka plotkara
jak załatwiamy sporne sprawy
najczęściej kończyły się bijatyką
nie doniosła
nikt nie chodził na skargę
w domu babcia obiadem witała
lekcje odrabiałam w pośpiechu
teczka w kąt i zabawa na budowie
mama nie drżała
jedliśmy jabłka prosto z drzewa
popijaliśmy wodą ze studni
nikt nie umarł
umorusani i poobijani
szczęśliwi wracaliśmy do domu
wspominając te minione lata
jeszcze bardziej kochamy rodziców
nie będących już z nami
wychowywali bezstresowo
według starych zasad
Komentarze (26)
Witaj:)
Wszelkie niedogodności wynagradzała babcia, czekająca
z ciepłym obiadem. Grażynko, myślę, że pisząc
bezstresowo miałaś na myśli beztrosko. Dzisiaj
większość młodych mam wychowuje swoje dzieci
bezstresowo i szybko okazuje się, że nie tędy droga.
Pozdrawiam cieplutko:))
Do pięknych chwil chętnie sie wraca
Wszyscy mamy wspomnienia z dzieciństwa. A jak
zauważyłem, czym przybywa lat tym bardziej do tych
wspomnień wracamy. Są to piękne chwile, no właściwie
to były. Pozdrawiam :)
..... + ..... :-) Piękny wiersz....pachnący
dzieciństwem i radością... :-)
cudowne dzieciństwo, biedne są dzisiejsze dzieciaki,
nie mają już tak dobrze... smutne...
Piękne wspomnienia i rzeczywiście wychowanie według
starych zasad było znacznie zdrowsze i bardziej
bezstresowe:)Pozdrawiam cieplutko:)
Cieszmy się z tego co jeszcze mamy. Bardzo ładny
wiersz, pozdrawiam serdecznie.
lata dzieciństwa z nostalgią sie je wspomina:)
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj..bezstroski czas dzieciństwa,ładnie,miłego
popołudnia
Ladne wspomnienia :)
fajny
Piękne wspomnienia z dzieciństwa, każdy lubi do nich
wracać... Pozdrawiam serdecznie:)
Moja droga piękny wiersz pełen wspomnień, "te
furmanki i traktory, górski las i potoki,"
Ja spędzałam tak wakacje, były cudowne.
Pozdrawiam :)
Witaj - Piekny wiersz. To bylo zycie...stare dobre i
niezapomniane czasy, to bylo cudowne dziecinstwo i
chociaz nikt jeszcze nie slyszal o bio produktach...to
jednak nikt nie latal tak po lekarzach jak
dzisiaj...ludzie byli o wiele zdrowsi i wiele bardziej
naturalni, ach mozna by wymieniac w nieskonczonosc co
zrobili naukowcy i politycy z normalnego uczciwego
czlowieka...mialem podobny zyciorys w swoim
dziecinstwie i tego moga nam dzisiaj tylko
pozazdroscic. Pozdrawiam serdecznie
Stare przemija, nowe nastaje
i tylko żal ten sam zostaje!
Pozdrawiam!