ODMIENNY
Mówią mi
Oni
iż zawsze byłem inny
W swojej starości
bardzo dziecinny!
W swym dzieciństwie
jakże dojrzały
Chociaż upadki
równie mocno bolały
W nienormalności
jakżesz normalny
Gestykulujący
nad wyraz werbalny!
W swym ateizmie
jakżesz wierzący!
Wszelkie religie
jednakże omijający!
Tak!
Powiedzieć można
inny byłem!
Na kogóż nieszczęście się urodziłem?
autor
depechmaniac
Dodano: 2009-08-30 00:00:42
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
człowiek urodził się na innych i swoje szczęście, bo
każdy jest inny Jaki straszny byłby świat gdyby
wszyscy byli tacy sami, ale często dążą by
być.Indywidualność to twarz Wiersz dobry Porusza
wiele zagadnień norm Wartościowy przekaz +
Dobrze myślisz , że jeszcze żyjesz :) Dobry wiersz
daje powody do radości :) też ... :)
Końcówka ciekawa i odpowiedź na to pytanie bardzo
prosta..na swoje kolego-na swoje
nieszczęście..powodzenia