Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odmowa!

Pani rzecze do lokaja: Słuchaj no mnie Janie!
Czy wykazać się w alkowie jesteś dzisiaj w stanie?
Chociaż głowa coś mi pęka i głupoty plotę,
to na ostry seksik z tobą mam wielką ochotę.

Pan wyjechał i nie będzie go cztery tygodnie
tak więc możesz w moim łóżku noc spędzić swobodnie,
powiem więcej, cały miesiąc właściwie przed nami
i niejeden raz będziemy kochać się nocami.

- Ależ chętnie, lecz nie dzisiaj, nie mogę niestety
bo wybieram się na schadzkę do ... młodszej kobiety.

- Drogi Janie, ty powagi prośby nie rozumiesz
masz mną zająć się dziś w nocy najlepiej jak umiesz,
gdyż inaczej powiem panu, że mnie chędożyłeś
oraz z braku mojej zgody nie "raz" uderzyłeś!

Więc zapraszam cię do łoża bo już cała płonę
zanim przejdzie mi ochota lub ducha wyzionę,
możesz robić to co zechcesz z utęsknieniem czekam
przecież wiesz, że ja w tych sprawach nigdy nie narzekam.

- Ależ pani, tak nie wolno, to jest szantaż przecie,
a ja miłość przysięgałem już innej kobiecie!

- Ty się Janie nie wymiguj tylko mi tu wskakuj
i tym swoim długim mieczem w łożu mnie atakuj,
ja udawać zacznę twierdzę nie zdobytą jeszcze
będę dotąd się broniła aż mnie przejdą dreszcze.

Jeśli sprawisz się w alkowie to ci mówię z góry,
pójdziesz sobie do panienki uderzać w konkury!

- Ja niestety mam już dosyć chędożenia z panią
wolę zwolnić się z posady by być z moją Hanią!

autor

krzychno

Dodano: 2017-08-08 11:43:14
Ten wiersz przeczytano 1352 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

krzychno krzychno

dziękuję wszystkim za wspaniałe komentarze.No cóż ja
nie Jan:)
Pozdrawiam serdecznie:)

Leon.nela Leon.nela

no tak posada wolna panowie ,co ja piszę dawaj adres

andreas andreas

Ja na miejscu Jana spełniłbym prośbę pani,przed czynem
prosząc o kwartę śmietany z gipsem.
Pozdro.

BordoBlues BordoBlues

a Twoja Hania to przypadkiem z panieńskiego nie
nazywa się Cenzura?
:):):)

kaczor 100 kaczor 100

Odporny był ten lokaj, nie ma co. :)))
Pozdrawiam

mariat mariat

Hę???dożyć setki z takim Janem
to prawdziwy cud na świecie,
wciąż wyręcza się swą Hanią,
wiosną, zimą, również w lecie...

A alkowa zapleśniała kurzem, rocznym brudem,
że też pani jeszcze żywa - chyba tylko cudem.
Jak się wkurzy na lokaja - na Franka wymieni. Ten
porządek zrobi szybko,
będzie wszystko lśnić i Franio nie będzie gderać.

zielonaDana zielonaDana

Łoł! :)
Lubię tego lokaja.
To się nazywa Facet.

Donna Donna

Witaj:) lokaj z charkterem, tak a co go bedzie
molestowala w pracy... Swietny wiersz Krzychno:) Moc
serdecznosci.

jote jote

Krzychno, u ciebie zawsze super...!
Pozdrawiam

Socha Socha

Skąd ty wyrwałeś takiego cnotliwego czytaj durnego
lokaja. Wszak swej pani się nie odmawia. Ale
uśmiechnąłem się chociaż. + i Miłego dnia.

Okoń Okoń

:-) Puenta super!No tak przy dzisiejszym bezrobociu
mógł sobie na to pozwolić.
Pozdrawiam!

Maciek.J Maciek.J

zabrzmiało jak komedia z dawnej epoki
super !

MariuszG MariuszG

;-)))
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »