W odpowiedzi na wołanie
Bierzesz mnie za rękę, mamo,
prowadzisz do nieba bram.
Uśmiecham się przez łzy,
ale są ciężkie jak kamienie
i ściągają z powrotem na ziemię.
Uderzam dłońmi o ścianę
iluzji jaką jest życie.
Czuję Twą boską obecność.
Wołam Cię z tęsknoty: mamo!
Modlisz się za mnie z troski,
żeby Bóg sprowadził mnie do Ciebie.
autor
Ewa27
Dodano: 2016-04-01 18:42:27
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
smutny lecz piekny wiersz pozdrawiam
Smutny piękny wiersz, więcej radości życzę i
pozdrawiam :))