...Ogień i woda...
Telefon milczy jak zaklęty! Myśli rozsadzają głowę, Boli mnie wszystko...
Czuję Twój zapach, dotyk,
Widzę Twoją rękę obok mojej.
Chcę krzyczeć głośno - kocham Cię!
Łzy topią moje słowa...
Umiera we mnie wszystko co przywróciłeś do
życia,
Nawet krew nie płynie jak kiedyś.
Jak to możliwe, że Cię nie ma?
Czuję Twój oddech,
Ciebie nie ma...
To tylko wspomnienia,
Chcę je ożywić.
Świat martwy
Szukam słów, wytłumaczenia, powodu...
Nic nie znajduję.
Dalej Cię szukam,
Jesteś snem, z którego nie chcę się
budzić.
Czy wzajemna miłość już nie wystarcza?
To przez żywioły!
Jesteśmy jak ogień i woda,
Zaczęliśmy walczyć...
Choć się kochamy!
...nawet jeśli nie będziesz już mój chcę żebyś był szczęśliwy... 10.12.05
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.