Ognia!
Ulepieni z gliny ludzie
Kroczą pośród siebie
Urywając sobie
Uschłe kończyny.
Marzną w puste noce,
Przekrzywiają bezmyślnie głowy,
Bezradnie patrząc sobie
W świecące oczy.
Ognia, Prometeuszu!
Ognia!
autor
sherry
Dodano: 2008-06-17 12:03:53
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Końcówka najlepsza, ale całosć trzeba znać by móc to
stwierdzić. No cóż i takie widoki też są częste.
pomysł świetny, ale forma wymagałaby dopracowania (tak
myślę), pozdrawiam!