Ognik
Przemierzam bycie znów samotnie
zamknięta w pułapce swojego życia
przede mną ciemne świata strony
idę w ciąż smutna z głuchą ciszą.
A jeszcze wczoraj było pięknie
mała iskierka w sercu się tliła
dzisiaj nie widzę już niczego
żadnego, małego płomyka.
A miało przecież być tak ładnie
słońce na zewnątrz świecić chciało
wystarczyło by mi troszeczkę -
by dalej iść przez życie śmiało.
Na ile siły mi wystarczy
przejść tak samotnie wszystkie drogi
chcę pozbyć się melancholii
trzymając mały ognik w dłoni.
Komentarze (48)
zawsze samotność chwili potrzebuje
jak miłość prawdziwa przyciągania
lecz samotność wybiera każdy sam
a miłość idzie dalej i dalej
we własnym tchnieniu i bez nienawiści co wie że nie
jej triumf się zniszczy w:):):)
Oj trzymaj Olu w dłoni ten ognik.Samotność jest
okropna.
Pozdrawiam
Wiem Oluniu, jak bardzo samotność jest bolesna, ale
dasz radę. Pięknie piszesz o samotności, choć na pewno
nie było Ci łatwo ją opisać. Pozdrawiam Cię drogie
Serdeńko i spokojnego wieczoru Tobie życzę
Jesteś silna, dasz radę! Pozdrawiam Oluniu 'D
Niech ognik roznieci płomień nadziei i radość zagości
w Twym serduszku. Pozdrawiam cieplutko Cię Oluniu
''... miało ... być...'' a wyszło jak zwykle
Skąd ja to znam? :-) :-) :-)
Miłego...
/12:17/ ...jakbym o sobie...poniekąd, - serdeczności,
słoneczności i wszystkiego Naj :))
życzę takiego światełka w ciemności. Pozdrawiam
Mała iskierka nadziei zabłysnie jasnym płomieniem
miłości
pozdrawiam Olu:)
życzę Ci tego ognika z całego serca pozdrawiam
Miłego dnia. Pozdrawiam
Jednak iskierka się ciągle tli, to dobrze, bo jest
duża szansa, że rozbłyśnie na całego. Pozdrawiam
Pozdrawiam Bolesławie. Miłego dnia
Olu miła ,ja z Tobą i z ognikiem,pozdrawiam serdecznie
:):):). Miłego