Okno
Patrzę przez okno
Nie widzę Safony
lipy z Czarnolasu
nie podam dłoni Herbertowi
Patrzę na niebo
haftowane gwiazdami
Na drzewo
jeszcze rośnie
W szarym betonie
czytam Pana Cogiito
autor
msloneczkom
Dodano: 2005-09-19 16:40:00
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.