Okno
Pamięci mojej babci Marianny
dzień wyzwolenia
ktoś gra na harmonijce
tłum wiwatuje
ulica żyje
mieszkają w małym
parterowym domku
tuż przy bulwarze
z dwójką małych dzieci
ona podchodzi do okna
rozlega się strzał
upada od kuli
milknie harmonijka
tłum idzie dalej
przerwane życie
wyryte czarną literą
na białym nagrobku
łzy płyną doliną
a powiek nie można
zamknąć...
Komentarze (54)
Grusana, pięknie dziękuję, za pochylenie się nad
wierszem i ciepłe słowa. To trudny emocjonalnie wiersz
dla mnie.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Jestem z Tobą i refleksem25.
I ja ciepło Cię pozdrawiam!
refleks25, pięknie dziękuję za pochylenia się nad
trudnym dla mnie emocjonalnie wierszem i ciepłe słowa.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Bardzo, z upodobaniem czytałam.
kamień, pięknie dziękuję za pochylenie się nad
wierszem oraz ciepły, niezwykle wzruszający komentarz.
Tak, to prawda, że Bóg najwyraźniej miał inne plany,
względem mojej babci. Smutna i tragiczna prawda.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Lariso jesteś moim światłem
żałuję że Boga światło
miało inne plany względem twojej Babci
smutne jest życie i piękny wiersz
wkradł się w moje serce.
Dziękuję serdecznie, to bardzo miłe gdy słowa stają
się przyczynkiem do powstania wiersza. To znaczy, że
słowa poszły dalej, do kolejnej opowieści.
Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie.
mojeszkice, impulsem do napisania tego wiersza była
Twoja Konstancja.
Pięknie dziękuję za pochylenie się nad wierszem i
ciepłe słowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie
wandaw, pięknie dziękuję za pochylenie się nad
wierszem. Ciepłe, wzruszające dla mnie słowa. Tak, w
tamtym czasie śmierć pojawiała się nagle, bez
uprzedzenia.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Sotek, pięknie dziękuję, za pochylenie się nad
wierszem i ciepłe słowa w komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo wzruszający wiersz Lariso. Nie wiem co
napisać... pomilczę...
Pozdrawiam serdecznie
:( Twój wiersz wręcz boli Lariso :(
Dzień zwycięstwa zbrukała śmierć i obojętność tłumu.
Trudno to wytłumaczyć ale w tamtych czasach śmierć
była wyjątkowo wierną towarzyszką każdego dnia.
Poruszasz bardzo wierszem
Pozdrawiam cieplutko :)
Obrazowo ujęty dramat.
Wiersz potrafi rozbudzić wyobraźnię.
Pozdrawiam
Marek
Kazimierz Surzyn, Gal1leo, pięknie dziękuję za
pochylenie się nad wierszem i ciepłe słowa w
komentarzach.
Serdecznie Was pozdrawiam