ON
"...dla D***"
Żyłam, byłam od zawsze,
Lecz nikt mnie nie dostrzegał,
Dopiero On ujrzał we mnie światło
kobiety, cząstkę dorosłości i piękna
Coś co w Jego oczach mnie wyróżniało.
Za każdym razem, gdy patrzyłam
W jego oczy widziałam blask
szczęścia, radości.
Gdy z nim szłam czułam się
wyróżniona, dostrzeżona
Już nie samotna lecz połączona,
z nim, z jego wargami, rękoma.
Trudno opisać uczucie powstające
w latach niewinności, cnoty
i czystości.
Każda z nim spędzona chwila była
jakby kolejną częścią mojego życia,
które bez niego było tak denne,
bez celu, a tak to wiem gdzie iść.
Kierunek wyznacza mi uczucie,
narastające z każdym dniem, nocą.
Wciąż czuję Jego usta, dotknięte
choć na sekunde, pozostające
w pamięci na zawsze.
Nie wiem jak to sie potoczy, jak
długo będzie trwało, wiem jedno
narodziło się uczucie, które
pozostało.

kostucha

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.