Ona i On
stoi na ulicy
w strugach deszczu
zmarznięta i smutna
przemoknięta bez uśmiechu
na skraju dnia
oczekując na przychylność
pomocną dłoń
wsparcie w potrzebie
z zakamarków nocy
nadszedł on
bez słowa z uśmiechem
podał jej dłoń
spojrzeli na siebie
w milczeniu poszli
przytuleni pod parasolem
w strugach deszczu
ona i on
13.04.2006.
autor
kazap
Dodano: 2011-02-14 08:55:21
Ten wiersz przeczytano 1059 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Aż starą rymowankę wyciągnęłam na okoliczność
komentarza: "wspominam sen odległy - zmarznięta w
deszczu mokłam / ktoś podał mi parasol gdy się gubiłam
w kroplach / i nagła myśl zakwitła gdzieś w głębi
dziwnym dreszczem / że ktoś kto dał parasol sam
przemoczony deszczem / chcę więc błękitu skrawek
rozciągnąć na chmurzyska / a w moim oku łezka - nie
gorzka ale bliska// :)
nigdy nie wiadomo skąd nadejdzie, nigdy nie wiadomo w
jakiej pogodzie, wiadomo , że gorąca i na pewno
pierwsza, nawet jeżeli z wielu , ta upragniona :)
ciepło, romantycznie bardzo mi się podoba
Mimo deszczu ciepło i romantycznie, i to optymistyczne
zakończenie .
Świetnie
No, troszkę zmyśliłeś, takie rzeczy zdarzają się
jedynie w filmach. W życiu jest odwrotnie. On (ona)
czeka, czeka ...a tu nic. Pozdrawiam,.
Witaj...ciekawy i ładny wiersz, tylko ta pogoda dla
zakochanych, a oni idą wspólnie w dalszą
drogę...powodzenia
zawsze można znaleźć pomocną dłoń....tajemnicza Ona ,
tajemniczy On....
Przemawia obrazem i prostotą (czy na pewno?) treści :)
Taki miły, ujmuje prostotą przekazu:):):)
W duecie zawsze łatwiej :)
Czasami tak się właśnie rodzi miłość. Pozdrawiam:)
Ona i on przypadkowo trafili na siebie.I odtad szli
razem.Sliczny wiersz.
Ona i on , doskonały duet - oczywiście gdy się
kochają.
tak niekiedy bywa, gdy pada deszcz..:))
ładne ...pomoc w potrzebie...pozdrawiam ciepło